Może Was bardzo zdziwi fakt, ale jako Polak mieszkający na stałe w Wielkiej Brytanii, uwielbiający czytać książki, bardzo starannie wybieram sobie kalendarz na przyszły rok, gdzie zapisuje najważniejsze dla siebie rzeczy. Inni moi rodacy, którzy zamieszkują ten piękny kraj chyba aż tak nie przykuwają do tego uwagi. Wybierają angielskie wersje, a ja nie.
Ja muszę mieć kalendarz nie tylko z polskimi motywami, napisami, ale również z miejscami, gdzie można coś jeszcze ciekawego przeczytać. Tak, wiem. Ja nie chcę kupić kolejnej ciężkiej książki, ale zawsze szukam takiego kalendarza, gdzie naprawdę znajdę jakiś fajny opis danego miejsca, czy nawet krótkie filozoficzne myśli jakiegoś człowieka. Powiem Wam, że takie kalendarze Rewolucja w Anglii niestety nie są dostępne.
Dlatego zawsze pozostaje mi internet i zamówienia prosto na wyspę. Teraz już wiem, gdzie mam poszukiwać takich produktów. Już znam wszystkie najbardziej interesujące mnie aukcje, które prowadzone są przez polskie wydawnictwa. Co mnie bardzo cieszy to fakt, że nie mają oni najmniejszego problemu z dostarczeniem wszystkiego do Anglii. Wystarczy tylko opłacić zamówienie i już wszystko do mnie leci, aby cieszyć me oczy przez kolejny rok.